poniedziałek, 26 grudnia 2011
Euro 2012: więcej biletów dla polskich kibiców
UEFA zdecydowała, że kibice reprezentacji biorących udział w mistrzostwach Europy otrzymają po pięć tysięcy biletów na każdy mecz. Oznacza to, że na więcej wejściówek będą mogli liczyć fani gospodarzy - Polacy i Ukraińcy.
Nowe limity UEFA
Tylko pięć tysięcy i ani jednego biletu więcej. UEFA postanowiła wprowadzić limity na spotkania Euro 2012 dla kibiców wszystkich uczestników mistrzostw. - Spowoduje to, że organizacja meczów będzie znacznie łatwiejsza - wyjaśnia dyrektor organizacyjny UEFA, Martin Kallen. Najbardziej to rozwiązanie nie podoba się angielskim fanom, którzy zazwyczaj są jedną z najliczniejszych grup przy okazji takich imprez. - Z angielskimi kibicami nie będzie problemu, ale jest wiele reprezentacji, które nie mają tylu kibiców. Chcemy więc w ten sposób dać szansę miejscowej ludności i przekonać się czy zapełnią stadiony - uzasadnia Kallen, zwracając się do polskich i ukraińskich kibiców.
Wspaniała wiadomość dla polskich kibiców
Oznacza to, że na każdym meczu rozgrywanym w naszym kraju najliczniejszą grupą mogą być... polscy kibice. Każdy ze stadionów na których zostaną rozegrane mecze mistrzostw ma ponad 40 tysięcy miejsc. Po odjęciu po 5 tysięcy dla kibiców każdej z drużyn i symbolicznej ilości miejsc dla UEFA Family, do dyspozycji zostanie co najmniej po 30 tysięcy biletów. Przy Stadionie Narodowym, który liczy sobie 55 tysięcy miejsc, podczas meczów podopiecznych Franciszka Smudy, niemal 50 tysięcy będzie do dyspozycji biało-czerwonych fanów. Po 5 tysięcy powinni stanowić kibice odpowiednio Grecji i Rosji.
Czesi zagrają "prawie" u siebie
Sytuacja może wyglądać nieco inaczej na Stadionie Miejskim we Wrocławiu, który będzie areną wszystkich trzech spotkań reprezentacji Czech. Jeśli zainteresowania biletami nie wykażą mieszkający na Dolnym Śląsku kibice, wówczas Czesi będą mogli nabyć bilety przeznaczone także dla neutralnych fanów, co przez bliskość Wrocławia od ich kraju, spowoduje, że ich piłkarze poczują się jak u siebie. Pokrzywdzeni będą się mogli czuć z pewnością piłkarze Grecji i Rosji, którzy z pewnością zagrają przed... liczną czeską widownią. Ciekawie będzie w ostatnim meczu fazy grupowej pomiędzy Polską a Czechami. Jeśli nasi zawodnicy nie będą mieli już szans na awans, a kibice się od nich odwrócą, wtedy na trybunach będzie więcej fanów z kraju naszego południowego sąsiada
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz