sobota, 21 stycznia 2012

Poddać się zdążysz w każdej chwili.

Według błędnego mniemania na sukces trzeba ciężko pracować. Trzeba pracować na sukces, ale wcale nie ciężko. Idąc za tym błędnym przekonaniem ludzie poddają się po kilku nieudanych próbach.

Często zawrócenie z drogi poddanie się przychodzi łatwo, mija kilka lat i okazuje się, że decyzja o poddaniu się była największym błędem mojego życia. Czy zatem poddanie się u progu działania ma sens?
Wiele osób podejmuje jakieś działanie w przeświadczeniu, że nic nie przychodzi łatwo. Że ciężka praca nad sobą pomaga w przezwyciężeniu wszelkich problemów. Można tu wymieniać wiele przykładów działania, gdy ktoś podejmował się czegoś, ale zauważywszy, że ten sposób nie działa, natychmiast znajdował inny.
Jeden z bogatszych ludzi na świecie zaczynał od wytapiania złota z układów scalonych. Zawartość złota w takich kostkach była znikoma, ale pomysł miał dobry. Uzyskawszy odpowiednią kwotę przestał zajmować się żmudnym wytapianiem złota i zaczął robić coś innego. Gdyby poddał się już na początku nie uzyskałby potrzebnej kwoty, żeby móc dalej działać.
Program edukacji w szkole nie tworzy społeczeństwa inteligentnego. Rozwój także zależy od nas samych. Każdy z nas jest podobny i nie ma ludzi mniej lub bardziej inteligentnych z założenia. Inteligencję się rozwija, albo nie. Dlaczego jednak zawsze mówimy, że to jest ciężkie?
Wielu stawia na naukę w szkołach. Zdobędzie papierek, a wiedza uleci, bo nie jest odpowiednio wykorzystana. To czego tu się nauczyłem nie jest mi do niczego potrzebne w życiu. Tak jak nauka języka obcego, którego ani razu nie użyje. Ten język zapominam po kilku latach. Po co więc uparcie uczyłem się tego języka?
Poddanie się tylko dlatego, że jest nie tak jak chciałem, niczego nie zmienia, a tylko sprawia, że się cofam.
Czy znacie kogoś, kto urodził się i wszystko miał podane na tacy? Czy jakiś znany wynalazca za pierwszym razem wynalazł to czego chciał? Wszystko polega na wielokrotnych próbach, bo właśnie uparte działanie jest jakby testem dla nas czy zasługujemy na to, co chcemy osiągnąć. Gdyby Edison skończył na przedostatniej próbie, nie wynalazłby żarówki. Tylko wytrwałość przynosi efekty. Wielu ludzi pracując nad czymś po jakimś czasie nieudanych prób myśli o poddaniu się. Mało kto rozumie, że być może nie jest to odpowiedni czas na jego sukces.
W jakiś sposób świat nie sprzyja ludziom, którzy dążą do sukcesu w uczciwy sposób. Nie tylko spadają im kłody pod nogi, ale też znoszą wyśmiewanie innych ludzi. I właśnie takie czynniki często prowadzą do poddania się. Nie zawsze wszystko jest takie na jakie wygląda. Po deszczu zawsze wychodzi słońce…

Hip Hop - początki

Jednym z najbardziej wpływowych "ruchów" jakie powstały w historii muzyki bez wątpienia jest hip hop. Choć niektórzy sądzą, że hip hop umarł jest to nieprawda. Kultura ta nadal żyje i zawsze będzie w sercach wielu ludzi stanowić sposób na życie, formę ekspresji, wyrażania samego siebie. Warto poznać korzenie hip hopu.

Na początku lat 70-tych XX wieku w południowym Bronxie, dzielnicy pełnej przemocy i narkotyków pojawiły się pierwsze korzenie kultury hip hop. Pionierem i prekursorem narodzin hip hopu jest Kool Herc, który miksował płyty z muzyką na swoich soundsystemach, podczas ulicznych imprez. Kool Herc emigrował z Jamajki i stamtąd przywiózł do Nowego Jorku zwyczaj miksowania płyt oraz rozkręcania imprezy przez wypowiadanie rytmicznych okrzyków. Próba nawiązania kontaktu z publicznością miała formę rymowanego slangu, polegała na komentowaniu imprezy, pozdrawianiu znajomych, namawianiu ludzi do zabawy i przerodziła się w późniejszym czasie w tworzenie rymów, czyli MC-ing (razem z muzyką jako Rap). Największy wpływ na rozwój kultury hip hop miał "breakbeat", czyli połączenie ze sobą dwóch fragmentów utworów, tworzących muzyczny kolaż. Fragmenty te złożone są z rytmu perkusji i stały się "trzonem" dla dalszego rozwoju kultury hip hop. Sama nazwa hip hop narodziła się w 1978 roku i powstała od terminu "hip hoppers" jakiego używał Keith "Cowboy" Wiggins. W późniejszym czasie stwierdzenie zaczęło być kojarzone z powstającą kulturą i tak właśnie narodził się hip hop. Jednym z "ojców chrzestnych" hip hopu jest DJ Afrika Bambaataa, który wprowadził pojęcie czterech filarów kultury hip hop: rap, DJing, b-boying i graffiti. Można także wyróżnić piąty element, którym jest wiedza.

Rap

Rap pochodzi od rapowania, inaczej MC-ing, czyli wypowiadanie słów do rytmu(zwanego beatem) w postaci rymów. Wypowiadane słowa podążają rytmicznie za uderzeniami beatu. Tematyka tekstów w rapie jest nieograniczona. Choć rap słynie z buntu i tekstów poruszających tematykę otaczającej nas rzeczywistości, a zwłaszcza ciężkiego życia w getcie(stamtąd się wywodzi) to tak naprawdę teksty traktują o wszystkim.
"Jest późno w nocy, ja znów piszę, te linie,
oddany sztuce jak writer, który pisze swe imię.
To nie minie mi, hip-hop wpłynął na głębokie wody,
odpadły ofiary losu i ofiary mody."
Dj-ing

Dj-ing, inaczej turntablizm to sztuka polegająca na tworzeniu scratchy oraz beat jugglingów. DJe używają do tego gramofonów i płyt winylowych. Za twórcę "skreczu" uważa się Grand Wizard'a Theodore'a, który po reakcji swojej matki na zbyt głośno grającą muzykę zatrzymał winylową płytę ręka i zaczął nią poruszać w przód i w tył w momencie uderzenia perkusji. Do najbardziej znanych i wpływowych DJów zaliczamy także twórcę "breaków" DJ Kool Herca oraz innych słynnych turntablistów jak: Grandmaster Flowers, Grandmaster Flash i Grandmaster Caz. Po nich nastała kolejna era DJów, którzy wnieśli wiele do tutntablizmu.
"A dziś dj'ów więcej niż grzybów po deszczu chyba,
ale żaden nie zagra jak Deszczu[DJ Deszczu Strugi - przyp.aut], nawet po grzybach."
B-boying

B-boying to rodzaj tańca nazywany inaczej breakdance. B-boying to skrót od break(dance) boy i oznacza osoby tańczące breakdance. Można więc powiedzieć, że chłopak tańczący breakdance to b-boy, natomiast kobieta zajmująca się b-boyingiem nazywana jest b-girl. Początki breakdence sięgają lat 60-tych, kiedy to James Brown wylansował pierwszy tak zwany "freestyle dance". Nie można było jeszcze wtedy mówić o technikach, stylach a jedynie "wygibasach", które jednak zaczęto naśladować w gettach na Bronxie, czy Harlemie i nadawać im własny styl oraz tworzyć nowe figury. Pierwsze ekipy odpowiedzialne za rozwój breakdance i nadanie mu własnego stylu to: Nigger Twins, Clark Kent, Zulu Kings. Następnie pod koniec lat 80-tych powstały kolejne ekipy jak Rocksteady Crew a także NY City Breakers, które poprowadziły b-boying przez "złoty wiek" b-boyingu, czyli lata 80-te.
„To był Broken Glass pierwsza edycja Electro i break kielecka propozycja.
Baton, Wembley, Bioły, Spinxu, Norbert wszyscy na punkcie tańczenia mieli niezłą korbę."
Graffiti

Graffiti to ekspresja wizualna, która swoje korzenie ma jeszcze w latach 60-tych XX wieku. Wtedy swoje terytorium przy pomocy napisów na ścianie oznaczały uliczne gangi takie jak Savage Skulls, La Familia czy Savage Nomads. Jednak graffiti w takiej formie jaką znamy dzisiaj przyszło na świat w 1970 roku. Miało to miejsce w Nowym Jorku, kiedy to podczas postoju pociągu w podziemnej linii metra New York City Transit został on "ozdobiony" kolorowym Graffiti z prawdziwego zdarzenia. Pierwsi graficiarze to: Phaze II, Blade, Lady Pink, Lee, Dondi, Trap: Duro, Duster, Kid Panama, Taki 187(napisano o nim artykuł w The New York Times).
"Tępić tych, którzy przeciw graffiti uprawiają loby
Wielu to robi, choć żaden nie jarzy
Na ch*ju se namaluj - słyszałem wiele razy
Dobre style, żadne bohomazy"


Hip hop jest dzisiaj znany na całym świecie i wszędzie znajdziesz naśladowców tej kultury niezależnie od miejsca zamieszkania. W Polsce hip hop zaczął się rozwijać na początku lat 90-tych, choć już w latach 80-tych można odnotować pierwsze korzenie rapu w Polsce (Deuter - Nie ma ciszy w bloku), czy fascynację breakdance. Jednak dopiero w latach 90-tych zaczęło się to na poważnie i pojawiły się pierwsze składy jak: Wzgórze Ya-pa-3, Kaliber 44, Trzycha, Slums Attack, Nagły Atak Spawacza, Molesta, Zip Skład. Za "ojców chrzestnych" polskiego rapu uważa się z jednej strony Liroya, z drugiej DJa Volta. Nie ma co ukrywać, że Liroy przyczynił się do popularności rapu w Polsce na większą skalę i do dziś sprzedał najwięcej kopii swojego "alboomu" w historii. Swój udział miał także Kazik reklamowany jako "Pierwszy Raper Rzeczypospolitej" po wydaniu płyty "Spalam się". Jednak za pierwszą przełomową płytę rap w Polse uważa się produkcję Wzgórza Ya-Pa 3 wydaną w 1995 roku - to wtedy zaczął się pierwszy "boom" na hip hop. Nieco wcześniej mieliśmy jeszcze Salem-Skate i zespół Bad Master C. Kolejna "rewolucja" dla oblicza muzyki rap w Polsce miała miejsce za sprawą Molesty i płyty "Skandal" w 1998 roku. To wtedy zaczęła się era ulicznego rapu. W okolicach roku 2001 mieliśmy także medialny "boom" na hip hop.  Przyczyniły się do tego między innymi płyty Paktofoniki, Grammatika, Fenomena, WWO, Tedego, Kalibra 44 a także teledyski i programy (WSZ i CNE), które można było już wtedy oglądać w telewizji. Warto jeszcze wspomnieć o "słynnym" wydawcy Krzysztofie Kozaku, który przy odrobinie szczęścia byłby wydawcą większości najbardziej przełomowych płyt rap w Polsce, między innymi także Paktofoniki. Kolejne pokolenia podtrzymują tradycję, więc dzisiaj możesz słuchać raperów zarówno mainstream'owych jak i tych tworzących polski "underground" - podziemną scenę rapu. Hip hop w Polsce doczekał się już wielu artystów, różnych styli, kilku przebierańców i paru skandali, ale każdy może dzisiaj znaleźć w tej muzyce coś dla siebie.