wtorek, 6 grudnia 2011

Co zrobić gdy nie idzie?



Autorem artykułu jest Jerzy  Siwiec


W pewnym momencie naszych treningów napotykamy barierę treningową zwaną  stagnacją. Stagnacja to przypadłość osób dążących do zdobywania dużej  masy mięśniowej. Nie możemy zwiększyć obciążeń treningowych, mamy gorsze samopoczucie,  nie uzyskujemy efektów treningu. Jak pokonać stagnację treningową? Jak jej zapobiec?

Główne przyczyny stagnacji:

- Spożywanie małej ilości posiłków w ciągu dnia:
Jeżeli naszym celem  jest masa mięśniowa nie możemy spożywać 3 podstawowych posiłków  dziennie. Osoba która poważnie podchodzi do kulturystyki powinna  spożywać 5-6 posiłków dziennie, a jej posiłki powinny być tak dobrane  aby cyklicznie dostarczać składników odżywczych (białka, tłuszcze,  węglowodany) Bardzo ważny jesttakże bilans kaloryczny. Możemy  przeładować się białkiem, natomiast jeżeli nie będziemy dostarczać  organizmowi odpowiedniej ilości pełnowartościowych kalorii, to nie ma  mowy o budowaniu masy mięśniowej.

- Trening: Tak, sam trening również może być przyczyną stagnacji,  jeżeli jest źle dobrany. Po pierwsze, trening nie może być zbyt  intensywny. Dobierając plan treningowy powinniśmy pamiętać aby nie  obciążać swojego organizmu. Najczęstszym błędem osób początkujących jest  wykonywanie zbyt intensywnego treningu. Ma to wiele podłoży, ponieważ  osoba która dopiero zaczyna przygodę z siłownią, chce uzyskać jak  najlepsze wyniki, w jak najkrótszym czasie. Czas to jeden z czynników  jakie należy wziąć pod uwagę, jeżeli myślimy o zbudowaniu dużej masy  mięśniowej. Pamiętajmy że wszystko robimy dla siebie i nie warto  ryzykować zdrowia, dla uznania kolegów z siłowni, którzy mają często  dłuższy staż treningowy. Po drugie, trening nie może być wykonywany ze  zbyt małymi ciężarami. Dobierając trening należy pamiętać, aby był  odpowiednio dobrany objętościowo, o odpowiedniej intensywności. Przy  wykonywaniu każdego ćwiczenia najważniejsza jest technika, więc należy  dobierać ciężary tak, aby w czwartej serii danego ćwiczenia wykonać 4-5  powtórzeń.

- Psychika:
Stagnacja psychiczna jest najczęstszą przypadłością u  początkujących adeptów kulturystyki. Przykład może stanowić osoba, która  założyła sobie, że w miesiąc zrobi 15 kg czystej masy mięśniowej. Mija  miesiąc a 15 kilogramów nie ma, nie ma nawet 1 kg. Osoba taka myśli ok, w  następnym miesiącu się uda. Mija drugi miesiąc, przybył zaledwie 1 kg.  Nasz bohater stwierdza, że to nie działa i jego organizm wpada w  stagnację, blokując się na kolejne treningi. Brak wiedzy oraz brak  cierpliwości prowadzą do stagnacji psychicznej, ponieważ zaprzecza to  czemuś, w co głęboko wierzyliśmy że działa. Niestety, nikt jeszcze nie  stał się profesjonalnym kulturystą w 2 miesiące. Jeżeli chcemy zbudować  dużą masę mięśniową to potrzebujemy dużo czasu i wytrwałości.

Receptą na zastój jest całkowity odpoczynek (czas trwania odpoczynku  powinien wynosić od tygodnia do miesiąca), lub zmniejszenie  intensywności treningów.Najlepszym sposobem jest jednak zapobieganie  stagnacji, tj. nie dopuszczanie do niej, poprzez zmienność treningów.

---
   

http://www.samson-silownia.blogspot.com/



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

PZPN i korupcja. Czy coś się w końcu zmieni?



Autorem artykułu jest Adam  Bartosz


Od kilku dni po ujawnieniu nagrań obciążających prezesa Grzegorza Latę i Zdzisława Kręcinę w mediach często pojawia się temat korupcji w PZPNie. Niby o tym piszą, choć  nie jest to odpowiednio nagłośnione i nie mówi się o tym tak żeby wycisnąć jak najwięcej z tematu.

O co mi chodzi? O to, że powinno to być napietnowane. Jeśli chcemy żeby to się zmieniło powinno się w mediach naciskać na PZPN, bo to są jak już chyba wszyscy wiedzą ciernie polskiej piłki nożnej. Oczywiście wszystko od nich nie zależy, ale wiele się od nich zaczyna i to oni mają organy decydujące o pozwoleniu lub zakazie. Ja również tak uważam, że jest za mało nacisku publicznego i wymogu uzasadnień i tłumaczeń ze strony tych wszystkich działaczy zamieszanych w korupcję, która niszczy wszystko.


W Anglii po aferach kiedy piłkarze zdradzają swoje partnerki już nigdy nie mówią tak samo o piłkarzu i to dosłownie. Komentatorzy czy dziennikarze już prawie zawsze mówią "Ashley Cole love rat (rat - szczur) strzelił dziś bramkę..." czy cokolwiek innego zawsze przypominają o tamtym wydarzeniu. Podobnie ciągnie się już za Thierry Henry'm jego hańbiące zachowanie w meczu z Irlandią. Tak samo powinno się już do końca mówić pisać o już od dawna nie szanowanym tylko nie wiem jakim Grzegorzu Lacie. Nie wiadomo jak go określić. Już tak się Ci działacze zeszmacili, że brakuje słów. Przez brak tego nacisku oni tego nie odczuwają i balanga trwa w najlepsze.


Bardzo dobra ostatnio została zaproponowana akcja skierowana do sponsorów PZPN. Na razie zwolennicy się łączą, a potem mają zamiar aktywnie działać, tak aby sponsorom czy komukolwiek innemu łożyć pieniądze na ten śmietnik. Może będą jeszcze domagać się pieniędzy zwrotnych za utratę dobrego mienia/wizerunku!


Na czym owa akcja ma polegać? Zamierzają się bezpośrednio pytać sponsorów, ich dyrektorów prezesów, dlaczego to robią? Czy wiedzą, że sponsorując ich dokładają do koryta?! Jeśli sponsorzy się odwrócą i zrezygnują lub przynajmniej nie będą pojawiać się nowi to nie będzie przypływu gotówki, a zarazem zaczną się problemy. Teraz jak są pieniądze, to co ich interesują jakieś krzyki w gazetach. Oni uważają że pieniądze wszystko załatwią. Zobaczymy jak długo. Akcja ma swój profil na facebooku "Nie wspieram sponsorów PZPN"


Dziś wychodzą kolejne fakty, jak brak pieniędzy za karty piłkarzy płacone przez kluby, czy kolejne wywiady z nowościami na temat tej całej bandy. Może coś się wreszcie w tej sprawie ruszy. Mam taką nadzieję.

---
   

www.tylkozwyciestwo.blogspot.com



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kamerki na stokach – sprawdź przed wyjazdem na narty

Autorem artykułu jest Krzysztof  Malinowski


Przed wyjazdem na narty warto zawsze sprawdzić miejsce do którego chcemy się wybrać. W dobie internetu na szczęście jest to o wiele łatwiejsze i niemal wszystkiego dowiedzieć możemy się w ciągu kilku minut.

Wielkimi krokami zbliża się zima, a wraz z nią sezon narciarski. Jest to świetna wiadomość zarówno dla doświadczonych narciarzy, jak i dla ludzi, którzy swoja przygodę z nartami dopiero planują rozpocząć. Wielu z nich jednak pewnie się zastanawia, który stok narciarski wybrać aby świetnie się na nim bawić. Na szczęście w dobie internetu niemal wszystko można dokładnie sprawdzić bez wychodzenia z domu. We wspomnianej sytuacji idealnym rozwiązaniem będzie rzucenie okiem na internetowe kamerki na stokach.

Zalety kamerek online

Niewątpliwie największą zaletą kamerek umieszczonych na stokach narciarskich jest to, że pokazują aktualną sytuację pod wyciągiem. Widok jest zazwyczaj odświeżany co kilka bądź kilkanaście sekund więc mamy pewność, że obraz, który widzimy przedstawia bieżącą sytuację na stoku a nie np. zdjęcia sprzed kilku dni. Dzięki temu możemy sami obiektywnie stwierdzić czy warunki panujące w danym ośrodku nam odpowiadają, czy stok jest odpowiednio naśnieżony i gotowy do jazdy a także np. jak duży ruch tam panuje. Mając taką wiedzę z pewnością unikniemy przykrej niespodzianki i nie wylądujemy na źle przygotowanym stoku albo w bardzo zatłoczony ośrodku.

Gdzie szukać kamerek online?

Z ze znalezieniem stronek, na których możliwy jest podgląd kamerek online na szczęście nikt nie powinien mieć problemów, ponieważ w sieci jest ich naprawdę dużo, wystarczy jedynie wpisać odpowiednią frazę w wyszukiwarce.

Gdy już dzięki widokowi z kamerki przekonamy się, że warto wybrać się w dane miejsce, nie pozostaje nic innego jak przygotowanie nart oraz wyruszenie na stok. Miłego szusowania!

---


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl