niedziela, 4 grudnia 2011

Sztuka przetrwania

Oni żyli z dala od cywilizacji

Kilka miesięcy temu cały świat był poruszony sprawą 17 latka, który przez kilka lat, wraz ze swoim ojcem mieszkał w lesie, z dala od ludzi. Nie była to pierwsza osoba i jedyne dziecko, które dojrzewało poza cywilizacją.

Oni żyli z dala od cywilizacji

Podobne historie stanowiły wcześniej inspiracje dla pisarzy oraz filmowców. Postać Tarzana wymyślona przez Edgara Rice'a Burroughsa czy film "Nell" z Jodie Foster, to tylko niektóre przykłady. A jak wygląda rzeczywistość? Oto kilka przykładów dzieci wychowywanych z dala od cywilizacji.

1. Chłopiec z niemieckiego lasu

1. Chłopiec z niemieckiego lasu

Sprawą chłopca, który przez kilka lat mieszkał w niemieckim lesie, żyły w ostatnich tygodniach media na całym świecie. Nastolatek, który zgłosił się na niemiecki komisariat, nie wiedział skąd pochodzi i nie potrafił zbyt wiele o sobie powiedzieć. Śledczym udało się ustalić jedynie tyle, że w puszczy mieszkał wraz ze swoim ojcem, a po jego śmierci postanowił powrócić do cywilizacji. W sprawie nastąpił przełom, kiedy na policję zgłosiła się pochodząca ze Szwajcarii para, która utrzymywała, że "chłopiec z lasu" to ich wnuk.

Przypomnijmy. Chłopak ma na imię Ray i dotąd sądzono, że pochodzi z Wielkiej Brytanii. Komunikuje się płynną angielszczyzną; niewiele mówi natomiast po niemiecku. 17-latek dotarł w ubiegłym miesiącu do jednego z berlińskich komisariatów po wielodniowej wędrówce. W czasie udzielania wyjaśnień funkcjonariuszom wyznał, że przez ostatnich pięć lat tułał się wraz z ojcem po niemieckich lasach. Na opuszczenie kniei zdecydował się dopiero niedawno, po śmierci rodzica.

Decyzję o zamieszkaniu w lesie podjął przed laty jego ojciec. Mężczyzna zdecydował się na tak radykalny krok po śmierci swojej żony - matki Raya. Przez ostatnie lata obaj mieszkali wyłącznie w namiotach i ziemiankach. Nie osiadali też na dłużej w żadnym miejscu. Młodzieniec powiedział, że przez cały czas przemieszczali się z miejsca w miejsce. Ray nie potrafił jednak określić skąd dokładnie pochodzi. Znał tylko swoje pierwsze imię.

Przez ostatnie tygodnie niemiecka policja prowadziła zakrojone na wielką skalę śledztwo, które miało wyjaśnić tajemnicę chłopaka. W sprawę zaangażowały się także czeskie służby, brytyjski konsulat w Niemczech oraz Interpol. Policja zleciła już przeprowadzenie testów DNA, które mają potwierdzić, czy para Szwajcarów rzeczywiście spokrewniona jest z chłopcem. Jeśli ich zeznania okażą się prawdziwe, staną się oni prawnymi opiekunami 17-latka.

2. Rochom P'ngieng

2. Rochom P'ngieng

O pochodzącej z Kambodży Rochom P'ngieng, którą określa się też mianem "dziewczyny z dżungli" bądź "kobiety z dżungli", zrobiło się głośno kilka lat temu. Nieznana nikomu niewiasta pojawiła się wówczas nago w jednej ze wsi i została przyłapana na próbie kradzieży. Okazało się, że kobieta niemal całe życie spędziła w lesie, wychowując się wśród małp. Próby jej ucywilizowania na niewiele się zdały. Rochom P'ngieng powróciła do buszu.

Przyzwyczajona do życia w dżungli Rochom P'ngieng odnalazła się w 2007 r. Była brudna, zaniedbana i zachowywała się jak małpa. Nie potrafiła się też z nikim porozumieć.

2. Rochom P'ngieng

Złapano ją, kiedy usiłowała zdobyć pożywienie, kradnąc je jednemu z mieszkańców wsi. Wkrótce okazało się, że kobieta, której wiek określono na ok. 28 lat zaginęła jako dziecko w 1988 r. Jej rodzice przez długi czas usiłowali ją odszukać, ale potem stracili wszelkie nadzieje.

Przez 3 lata, Rochom P'ngieng mieszkała wraz z rodzicami, którzy otoczyli ją troskliwą opieką. Niestety, ich wysiłki w ucywilizowaniu córki nie przyniosły oczekiwanych rezultatów i kobieta niedawno uciekła. Jej ojciec nie ma wątpliwości, że powróciła na łono natury.

3. Natasza z Chita

3. Natasza z Chita

Natasza została znaleziona przez rosyjską milicję w położonym na Syberii mieście Chita. Nie potrafiła mówić po rosyjsku, a jedyne odgłosy, jakie z siebie wydawała, przypominały szczekanie.

W wyniku przeprowadzonego przez Rosjan dochodzenia okazało się, że 5-letnia Natasza była przez całe swoje życie zamknięta w klatce z psami i kotami. Umieszczono ją w sierocińcu, gdzie znajdowała się pod stałą opieką psychologów.

Ojca Nataszy nie udało się odnaleźć, ale rosyjska milicja dotarła do matki dziewczynki.

4. Ramu

4. Ramu

W latach 50-tych dużo mówiło się o przypadku chłopca o imieniu Ramu. Pochodzący z Indii malec został "porwany" przez wilki i wychowywał się wśród nich aż do siódmego roku życia.

5. Ramachandra
Na zdjęciu - szkoła w Uttar Pradesh.

5. Ramachandra

Niezwykle ciekawy przypadek "dzikiego dziecka" to chłopiec, którego uznano za wcielenie boga Rama. Ramachandra został pierwszy raz zauważony w 1973 roku, w stanie Uttar Pradesh w Indiach. Mieszkańcy opisywali niecodzienny sposób życia, przypominający raczej zwyczaje płazów, który wiódł ten niezwykły chłopiec. Przez długi czas nie udawało się nawiązać z nim żadnego "świadomego kontaktu". Pomimo braku takiego kontaktu, Ramachandra był często widywany przez podróżnych, którzy wędrowali wzdłuż rzeki Kuano, w której żył ten zagadkowy młodzieniec.

Chłopca pojmano w roku 1979, po czym przeniesiono go do jednej z wiosek leżących w stanie Uttar Pradesh. Tylko częściowo zaadoptował się do wiejskiego stylu życia. Preferował płynne jedzenie, chodził, a w zasadzie pełzał w dziwaczny sposób, przypominając niezdarną jaszczurkę. Większość czasu spędzał w pobliskich rzekach i potokach.

Niektórzy historycy i antropolodzy badający tę intrygującą postać wskazywali, że chłopiec wykazywał zupełnie niezrozumienie dla kultury i zwyczajów lokalnej społeczności. Zupełnie nie istniało dla niego żadne seksualne tabu. To niezrozumienie zwyczajów stało się najprawdopodobniej przyczyną zgonu Ramachandry, który zmarł w 1982 roku w dość tajemniczych okolicznościach. Bezpośrednią przyczyną zgonu były rozległe oparzenia na ciele, które powstały w wyniku bezpardonowego ataku kobiety, która przeraziła się na widok napastującego ją chłopaka.

6. Oksana Malaja

6. Oksana Malaja

Oksana Malaja jest urodzoną w listopadzie 1983 roku dziewczyną, która została odnaleziona jako "dzikie dziecko" na Ukrainie. Do 1991 roku żyła w towarzystwie psów, przyswajając większość ich zwyczajów. Rodzice Oksany byli alkoholikami, którzy nie potrafili zaopiekować się swoim dzieckiem. Żyli w skrajnym ubóstwie i spędzali większość czasu w towarzystwie dzikich psów błąkających się po ulicach.

Antropolodzy wykazali, że większą troskę o dziewczynę wykazywały psy niż jej biologiczni rodzice. Dziewczyna przyswoiła większość psich zwyczajów - chodziła na czterech łapach, warczała, szczekała i wąchała pokarm przed jedzeniem. Co ciekawe, Oksana miała, podobnie jak psy, bardzo wyczulone zmysły słuchu, powonienia i wzroku.



7. Kamala i Amala

7. Kamala i Amala

Dziewczynki te są jednym z najsłynniejszych przypadków "dzieci-wilków", jakie zna historia. Udało się je schwytać w październiku 1920 roku, razem z watahą wilków, w pobliżu Kalkuty. Pojmali ją ludzie z wioski Godamuri, którym przewodził wówczas anglikański misjonarz Rev JAL Singh.

Jak wówczas oceniono, starsza z "wilczyc" miała osiem lat, a młodsza zaledwie dwa. Według zapisków Singha, obie dziewczyny miały zniekształcone szczęki, wydłużone na kształt psiego pysku. Ich oczy miały też świecić w ciemnościach błękitnym, jasnym światłem.

Amala przeżyła niecały rok po schwytaniu. Kamala żyła nieco dłużej, do roku 1929. Do tego czasu oduczono ją jeść surowe mięso, nauczono także chodzić w pozycji wyprostowanej. Dziewczyna opanowała 50 prostych słów, którymi komunikowała się z otoczeniem.

8. Victor

8. Victor

Jednym z najsłynniejszych "dzikich dzieci", opisanych w podręcznikach przez antropologów i historyków, jest Victor - podopieczny francuskiego lekarza J. M. G. Itarda. Wiktora odnaleziono wówczas, gdy chłopiec miał około 12 lat. Przebywał w lesie, gdzie wychowywały go dzikie zwierzęta.

Nie potrafił mówić, zachowywał się jak zwierzę, a na jego ciele naliczono ponad 40 blizn. Wiktor wykazywał olbrzymie trudności adaptacyjne, nigdy nie opanował języka francuskiego, choć wykazywał z czasem zrozumienie dla poleceń wydawanych mu przez opiekunów.

9. Kaspar Hauser

9. Kaspar Hauser

Jednym z przykładów tajemniczego "dzikiego dziecka" jest również Kaspar Hauser. Oto zrealizowany przez Wirtualną Polskę program dotyczący tej fascynującej postaci:

Sztuka kamuflażu czyli najlepsze sposoby, by ukryć zapach alkoholu.




Stało się, poprzedniego dnia impreza przeciągnęła się do późnych godzin nocnych, a my niepomni ważnego spotkania zaplanowanego na rano, wypiliśmy trochę za dużo. Najrozsądniej byłoby przełożyć spotkanie i spokojnie odespać zarwaną noc. Jednak wiemy, że nie zawsze jest to możliwe. 

Poranna kąpiel, mocne perfumy, dokładne szczotkowanie zębów i... Niestety dalej mamy wrażenie, że z naszych ust ciągle czuć wczorajszą gorzałkę. Jak poradzić sobie z tym "śmierdzącym" problemem? 

Nie taka dobra ta guma 

Pierwszym pomysłem, który przychodzi do głowy chyba każdemu z nas, jest ratowanie się potężną ilością miętowych gum do żucia. Radzimy: "nie idźcie tą drogą", jak mawiał pewien znawca tematu. Niestety, miętowe gumy tylko pogorszą waszą sytuację. Żucie solidnego pepperminta, albo spearminta zintensyfikuje woń alkoholu. I nie dotyczy to tylko sytuacji dzień później. Nawet, kiedy chcemy ukryć wypite godzinę wcześniej jedno małe piwo, najgorszym rozwiązaniem jest sięgnięcie po miętową gumę lub pastylkę. Efekt: wypiliście jedno piwo, a czuć od was całą gorzelnią! Stąd, jeżeli guma, to tylko owocowa. Tylko pamiętajcie, czas jej działania jest ograniczony. 

Kawa z rana jak śmietana, czyli ułańska fantazja 

I nie myślimy tu bynajmniej o filiżance małej czarnej. Jeżeli chcecie skutecznie pozbyć się przykrego zapachu z ust polecamy rozgryzienie kilku ziarenek kawy. O skuteczności tej metody zaręczali... przedwojenni oficerowie naszego wojska. 

A że przedwojenne wiarusy wiedziały w czym rzecz, przekonaliśmy się na własnej skórze. Zasłyszany niedawno, niezawodny, ułański sposób na kaca także i nas postawił na nogi. Mikstura z dwóch żółtek oraz szklanki kwaśnej, tłustej śmietany, połączonych z oliwą i sokiem z dwóch cytryn, wskrzesiła nas w pewną upiorną sobotę. Zgodnie z zaleceniem zagryźliśmy czterema suszonymi ziarnami kawy i nawet teściowa nie poznała, jak intensywny był poprzedni wieczór. To się nazywa ułańska fantazja! 

Dobre rady pani babci: aromat do ciasta 

Chyba najlepsza ze wszystkich metod na ukrycie odoru alkoholu. Nie dość, że zostawia przyjemny zapach, to jeszcze działa naprawdę długo i nie wzbudza podejrzeń. Polecamy przede wszystkim aromat pomarańczowy i waniliowy. Z migdałowym nie próbowaliśmy. 

Zło złem zwyciężaj, czyli sos czosnkowy i cebula 

Sposób na desperata. Bo i owszem, cebula czy czosnek skutecznie zabiją woń trunku, ale w zamian obdarzą nas innymi niebywałymi "walorami zapachowymi". Przed spotkaniem biznesowym raczej odpada, ale przy późnym powrocie do domu może uda się przekonać żonę, że to nie wódka, a kebab doprowadziły cię do takiego stanu... 

Goździki - z pamiętnika pensjonarki 

Metoda wybierana zazwyczaj przez dziewczyny z dobrego domu, które za wszelką cenę starają się ukryć przed rodzicami wypitą z koleżankami "lampkę" wina. Owocowego, wzmacnianego spirytusem, rocznik bieżący. Żucie suszonych goździków pozwoli zatuszować niemal wszystko: wypity alkohol, wypalone papierosy czy zjedzony kebab. Tylko jak wytłumaczyć partnerce po co trzymamy w kieszeni płaszcza całe opakowanie tej przyprawy? Dla poprawy libido? 

Pamiętajcie! Wszystkie te metody są skuteczne, pod warunkiem, że nie wypiliście za dużo. Przy większej ilości skonsumowanego alkoholu, jego zapach wydziela się nawet przez pory w skórze. A na to pomoże tylko i wyłącznie sauna! 

Sztuka ciało - obrazem

Gdy ciało staje się obrazem

Obecnie robienie sobie tatuażu wynika przede wszystkim z chęci zwrócenia na siebie uwagi, manifestacji własnej odrębności, zaznaczenia ważnego elementu swojego życia lub po prostu z pragnienia upodobnienia się do określonej grupy społecznej lub osoby (np. Angeliny Jolie). Niektórzy posuwają się jeszcze dalej, chcąc się upodobnić np. do zwierzęcia.



Zdobienie ciała niosło jednak kiedyś ze sobą o wiele więcej znaczeń oraz większość wykraczała poza to, co jednostkowe. 

Poznajcie najciekawsze fakty z historii tatuażu oraz obejrzyjcie najbardziej niesamowite wzory, które współcześnie w niezwykle kunsztowny sposób przenoszone są na ludzkie ciała przez mistrzów tej dziedziny sztuki. 






Jak to się zaczęło?

Pierwotnym znaczeniem tatuażu były obrzędy rytualne. W wielu kulturach mogli sobie pozwolić na nie jedynie nieliczni – najczęściej plemienni wojowie. 

Tego typu ozdoby wojowników były szczególnie rozpowszechnione w kulturach polinezyjskich, gdzie do wykonania tatuażu uprawniało dopiero zabicie wroga i zdobycie jego głowy.





Polinezja

Samo słowo "tatuaż" wywodzi się właśnie od samoańskiego tatau, zapisanego przez osiemnastowiecznych podróżników, co znaczy ranić. Najprawdopodobniej w Polinezji właśnie powstała technika umieszczania tatuaży na ciele.






Starożytność

Tatuaż był z pewnością znany w starożytności, bowiem w Pięcioksięgu w Księdze Kapłańskiej znajduje się zakaz tatuowania ciała. 

Najstarsze odkryte do tej pory eksponaty tatuażu na zachowanej ludzkiej skórze to rysunek na ciele tebańskiej kapłanki bogini Hator, Ameut (ok. 2000 p.n.e) i, pochodzące z tego samego okresu, szczątki wytatuowanej skóry, jakie odnaleziono na terenach Nubii. 







Starożytność

Liczne świadectwa wykorzystywania techniki tatuażu w cywilizacjach starożytnej Grecji i Rzymu znaleźć można w ówczesnej literaturze. Zjawisko to opisywali m.in. Herodot, Ksenofont, Strabon. 

Z ich opisów wynika, że tatuaż w starożytnych społeczeństwach "prócz funkcji dekoracyjnej był znakiem stratyfikującym, odróżniając w społeczeństwie bogatego od ubogiego, zwykłego plemieńca od wodza.







Średniowiecze

Pierwsi Chrześcijanie zdobili swoje ciała tatuując na nich symbole swojej wiary.Stanowiły one dla nich akt zjednoczenia, przynależności do grupy.Innowiercy traktowali to jednak jako nakładanie na siebie piętna. 

Mimo zdecydowanego sprzeciwu Kościoła wobec praktyk tatuatorskich, do końca średniowiecza wśród wyznawców nadal powszechny był obyczaj zabezpieczania się przed różnymi, zaczerpniętymi z wierzeń pogańskich, mocami przy pomocy znaków trwale wyrytych w ciele.







Kolejne wieki...

Przez kolejne wieki w Europie i Ameryce tatuaż uważany był za tabu dozwolone jedynie w subkulturze więziennej oraz światku przestępczym. Zwyczaje te znalazły poparcie w odniesieniu do wschodnich tradycji, w których tatuaż świadczył o klasyfikacji w hierarchii mafii.






Tatuowanie dzieci

Zdobienie ciała stało się popularne także w kręgach arystokratycznych. Wielkim zainteresowaniem cieszyły się motywy związane z Dalekim Wschodem.

Tatuowanie zyskało także charakter praktyczny - znakowano jednakowym wzorem matki i ich nowo narodzone dzieci by nie dochodziło do zamiany noworodków.







Tatuaże Holokaustu

Niechlubnym wydarzeniem w dziejach tatuażu była II Wojna Światowa. Tatuaż stał się elementem pomocnym w identyfikacji zwłok. 

Hitlerowcy znakowali więźniów obozów koncentracyjnych, tatuując im na przedramionach numery ewidencyjne. 







Symbol traumy

Należy również wspomnieć o makabrycznym procederze, uprawianym w hitlerowskich obozach zagłady, polegającym na produkcji "wyrobów galanteryjnych z tatuowanej ludzkiej skóry", np. abażurów. 

Tatuaż stał się więc symbolem traumatycznych przeżyć, okrucieństwa. 







Dzieci kwiaty

Przełom nastąpił dopiero w latach 60-tych XX wieku. Szerzący się ruch hippisowski zapoczątkował w kręgach akademickich modę na tatuowanie się. 

Studia tatuażu stały się bardzo popularne i oblegane przez chętnych do ozdabiania swoich ciał. Wkrótce środowisko rockowe zaczęło poddawać się nowej modzie na tatuaż.







Przełom w Polsce

Przełomem w podejściu do tatuażu w Polsce był rok 89. Wraz z młodą, rozwijająca się demokracją nastąpiła liberalizacja życia zarówno w wymiarze politycznym jak i społeczno-obyczajowym. Ze zniesieniem cenzury media rozpoczęły działalność związaną z promocją nowych wzorców zachowań i stylu życia. 






Przełom w Polsce

Cechą charakterystyczną było wartościowanie indywidualizmu oraz kładzenie nacisku na tolerancję dla wszystkiego, co inne. Zaczynały pojawiać się profesjonalne salony tatuażu, publikacje oraz imprezy związane z tym zjawiskiem. 






Tatuaż więzienny

Niechlubna reputacja tatuażu, która w znacznym stopniu pokutuje jeszcze w społeczeństwie polskim i innych krajów Europy, związana jest z faktem kojarzenia tej formy zdobienia ciała z praktykami o charakterze kryminalnym.






Tatuaż więzienny

Tatuaż więzienny może być sposobem, w jaki mieszkańcy zakładów karnych próbują odzyskać własną tożsamość, którą im odebrano. Rysunki i symbole na skórze stają się własnością osobistą, która nie może być im odebrana ani przez strażników, ani administrację zakładów karnych.






Tatuaż więzienny

Głównym zadaniem takiego tatuażu jest określanie swojego właściciela. Najczęściej tatuaże oznaczają przestępcze profesje. 

Znajomość ich symboliki i umiejętność rozszyfrowania pozwala na prześledzenie życiorysu danej osoby, bez konieczności rozmowy. W ten sposób mają one odstraszać i wzbudzać podziw wśród współwięźniów. 







Tatuaż więzienny

Więzienne wzory można podzielić na dobrowolne znaki, związane z grypserą i symbole. 

Pierwsze z nich powstają na życzenie i symbolizują przestępcze profesje. Grypserą nazywane są tatuaże ściśle określone więziennymi normami. Ich znaczenie jest głęboko skrywana tajemnicą każdego więźnia. 







Tatuaż więzienny

Tatuaże nie są objęte żadnymi normami, a ich symbolika i wygląd zależą wyłącznie od własnego upodobania. W polskich więzieniach tatuowanie jest zabronione. Za posiadanie maszynki do tatuowania grożą kary, ale pomysłowość ludzka nie zna granic.






Tatuaż więzienny

Wystarczy igła, wkład od długopisu i mały silniczek np. od walkmana, aby skonstruować tzw. "kolkę". Do odkażania gotowych tatuaży więźniowie używają alkoholu lub moczu tatuowanego.






Sztuka tatuażu

Mimo tego, że nie zniknęły całkowicie rzemieślnicze i odtwórcze tendencje w tatuażu, to nawet tatuaże więzienne powoli przeistaczają się z czysto symbolicznej i oznaczającej rangę funkcji w nastawione na estetykę i indywidualność prawdziwe dzieła sztuki.






Sztuka tatuażu

Tatuowanie zyskało nawet miano odrębnej dziedziny sztuki. Ludzie zajmujący się tym profesjonalnie stali się mistrzami w swoim fachu.

Pod koniec XX wieku status tatuażu jako sztuki został silnie ukonstytuowany. Świadczą o tym powstałe kilka lub nawet kilkanaście lat temu muzea tatuażu, organizowane co jakiś czas zjazdy tatuażystów, konwenty (np. w Gdańsku) czy konkursy na najpiękniejsze tatuaże. 







Tatuaże dziś

Istotnym elementem współczesnego tatuażu euroamerykańskiego jest kształt. Istotna jest jak największa odrębność formy i treści od dotychczasowych dokonań tatuatorskich oraz zrywanie z istniejącymi tradycjami. Tatuowanie obecnie na ogół nie ma nic wspólnego z rytuałem czy manifestacją dojrzałości.






Tatuaże dziś

Oprócz przetwarzania i łączenia egzotycznych lub tradycyjnych motywów, począwszy od lat 70-tych XX wieku niezwykle popularne jest wykorzystywanie tematyki zapożyczonej z rodzimej kultury popularnej: komiksów, filmów animowanych, kultury pop, ruchu punk i innych.






Tatuaże dziś

Główną wartością dzisiejszego tatuażu są jego walory estetyczne, zaś możliwości techniczne pozwalają na osiąganie coraz bardziej skomplikowanych, złożonych efektów. 

Zastosowanie techniki cieniowania, w zasadzie niemożliwe w tatuażu plemiennym, wprowadzanie różnorodnych faktur, manipulowanie światłocieniem stanowią dziś nierozerwalne elementy sztuki tatuatorskiej.







Mistrzowie tatuażu

Zmianie uległa również rola i pozycja tatuatora: nie podlega on już obowiązkowi wiernego kopiowania tradycyjnych wzorów, ma wolność i swobodę korzystania z dostępnych motywów, niezależnie od ich kulturowego pochodzenia czy znaczenia. 






Sztuka tatuażu

źródło:
http://www.miki.hg.pl
http://www.wzorytatuazy.net
Wikipedia Wolna Encyklopedia
http://studentdziennikarstwa.blog.onet.pl/